BYĆ JAK STEVE JOBS…
Steve Jobs. Geniusz i despota. Mistrz wystąpień publicznych. Potrafił podnieść do rangi sztuki nie tylko produkty Apple, ale także sposób ich prezentacji. Dla mnie jest absolutnym mistrzem w tej dziedzinie.
Czy jest możliwe osiągnięcie takiego poziomu „prezentacyjnego wtajemniczenia”? Jobs miał magnetyczny wpływ na publiczność. Był perfekcjonistą. Był wizjonerem. – I’ve got pretty amazing product for you – mówił do publiczności. I wszyscy mu wierzyli. Steve Jobs, założyciel firmy Apple, stworzył idealną technikę prezentacji, którą można streścić w trzech zasadach: Mieć pasję. Przekuć ją w produkt. Zarazić publiczność ideą.
Jobs był ojcem idei nowego produktu od samego jej zarania. Potem nadludzkim wysiłkiem zmuszał swoich pracowników, żeby sprostali jego szalonym pomysłom. Później ulepszał produkt w nieskończoność. Dla otoczenia był nie do zniesienia! A potem, w swoim czarnym golfie, który był jego znakiem firmowym, stawał na scenie przed wpatrzoną w niego widownią. Malował słowami produkty doskonałe, idealne, najlepsze… Używał słów i określeń, trafiających do wyobraźni: ikony na ekranie, które chciałoby się lizać… tysiąc piosenek, które mamy w swojej kieszeni… Prezentacje były idealnie dopracowane – miały wstęp, rozwinięcie, które stopniowało napięcie, i wreszcie puentę, kulminację, odsłonięcie cudownego produktu! Nieważne, czy w rzeczywistości był to idealny produkt (choć w większości były bliskie ideału). Ważne, że wierzył w to sam Jobs i potrafił przekonać… mało, potrafił porwać swoimi słowami widownię!
To jedna ze słynnych prezentacji Steva Jobsa – tym razem będzie to wprowadzenie na rynek ipada:
Najważniejsza część wystąpienia – prezentacja produktowa- zawsze była niezwykle precyzyjnie przygotowana. Współpracownicy Jobsa nocami nie spali i rwali sobie włosy z głowy z niepokoju, żeby wszystko odpowiednio zadziałało. Jobs, niby dziecko z ukochaną zabawką, siada w wygodnym fotelu i po kolei prezentuje wszystkie możliwości ipada, które synchronicznie ukazują się na wielkim ekranie. Używa słów, wywołujących emocje: fabulous, incredible, fascinating, extraordinary, phenomenal… Unika „chłodnych”, obojętnych określeń.
Miękki fotel, w którym rozsiadł się Jobs, też nie jest bez znaczenia – symbolizuje wyjście z urządzeniem poza przestrzeń biurową, buduje skojarzenie ze sferą relaksu, przyjemności. Rozluźniony Jobs bawi się tą genialną, stworzoną przez siebie zabawką i jednocześnie opisuje Ipada w taki sposób, że każdy natychmiast chciałby go mieć! Pod pozorem niefrasobliwej, łatwiutkiej zabawy ikonami kryje się żelazna konsekwencja i niespotykana precyzja, z jaką konstruował każdą ze swoich prezentacji. Poświęcał temu wiele, wiele godzin.
Ćwiczenie czyni mistrza
Pasja, talent, naturalność- to nie wszystko. Taki poziom „prezentacyjnego” wtajemniczenia wymaga wielu ćwiczeń. Jobs też się z tym nie urodził. Autentyczność, energia, barwność języka ujęte w ryzy profesjonalnej prezentacji to ideał, do którego powinniśmy dążyć. To nie dzieje się spontanicznie.
Nikt nie rodzi się idealnym mówcą. Należy ćwiczyć, udoskonalać, prosić o zdanie ludzi, którzy dobrze nam życzą i potrafią powiedzieć prawdę o naszym wystąpieniu. Należy nagrywać swoje wypowiedzi na dyktafon, na kamerę, i oglądać, powtarzać, oceniać surowo, ulepszać. Albo skorzystać z pomocy profesjonalistów, prowadzących szkolenia medialne – to krótsza i skuteczniejsza droga. https://www.agencjaface.com/szkolenia-medialne/
Nagrajmy się sami albo poprośmy kogoś, aby nagrał nas kamerką – może to być też kamera w telefonie. Obejrzyjmy swoje wystąpienie (wiem, prawie nikt nie lubi swojego widoku i głosu na ekranie, ale ćwiczmy tak długo aż go wreszcie polubimy:-). Zobaczmy, czy ubranie pasuje do sytuacji (czarny golf pasował Jobsowi, nie polecam jednak kopiowania tego stylu), czy gestykulacja jest wystarczająca i odpowiednio podkreślająca słowa. Upewnijmy się, że przekaz jest jasny i czytelny, zastanówmy się, czy nie nudzimy, czy nie „pędzimy”, czy przez cały czas będziemy w stanie utrzymać uwagę, zainteresowanie publiczności.
Chcesz być skuteczny jak Jobs?
- Mów prosto, jasno, konkretnie.
- Unikaj korporacyjnej nowomowy.
- Przekaż widowni swoją pasję i wizję. Nie bój się emocji.
- Slajdy mają podkreślać moc przekazu. Im są bardziej „Zen”, tym lepiej dla prezentacji.
- Dopracuj prezentację w najdrobniejszych szczegółach. Ćwicz ją wielokrotnie. Musi być perfekcyjna.
Niewiele osób rodzi się z talentem mówcy. Pozostałe osiągają świetne efekty, stopniowo doskonaląc swoje umiejętności.
Niełatwo jest być jak Steve Jobs… ale można zbliżyć się do ideału.
Zapraszamy na nasze warsztaty z wystąpień publicznych!

Media, reklama, wystąpienia publiczne to moja pasja i praca- od ponad 20 lat. Moje życie zawodowe to kolejne medialne projekty. Jako producentka filmów reklamowych. Agentka Gwiazd. Współtwórczyni portalu dla kobiet. Autorka książek… i wiele innych. Jestem akredytowanym trenerem PRINCE2 – metodyki zarządzania projektami.
Zobacz inne artykuły
STRUKTURA WYSTĄPIENIA PUBLICZNEGO JAK DROGOWA MAPA
Agata JakóbczakSTRUKTURA WYSTĄPIENIA PUBLICZNEGO JAK DROGOWA MAPAKażde wystąpienie publiczne musi mieć logiczną i prostą strukturę. Struktura to mapa trasy, w którą zabierasz słuchaczy. Ludzie muszą wiedzieć dokąd zmierzasz, aby chcieli za Tobą pójść.Zacznij od...
DOKĄD ZABIERASZ PUBLICZNOŚĆ? – motyw przewodni wystąpienia publicznego
DOKĄD ZABIERASZ PUBLICZNOŚĆ? - motyw przewodni wystąpienia publicznegoPrzygotowując się do wystąpienia publicznego, często popełniamy błąd: zaczynamy tworzyć prezentację od końca.-„Chcę zaprezentować wyniki sprzedaży”- myślisz, i zaczynasz układać slajdy z kolejnymi...
DO KOGO BĘDZIESZ MÓWIĆ? – Skuteczne wystąpienia publiczne
Agata JakóbczakDO KOGO BĘDZIESZ MÓWIĆ? - Skuteczne wystąpienia publiczne Czeka Cię wystąpienie na konferencji, albo na wewnętrznym spotkaniu w firmie. Masz zaprezentować produkt, opowiedzieć o projekcie, może chcesz uzyskać dofinansowanie, albo podzielić się wiedzą i...